miałam Wam napisać co u mnie, ale zaoszczędzę Wam smętnych opisów, bo to co u mnie słychać to ZASTóJ
(psychiczny, bo fizycznie waga w górę)
nie wiem ile potrwa ten stan i kiedy wzbudzę nową motywację jak to się stanie to dam Wam znać,
a tymczasem ściskam Was mocno i ZNIKAM poszukać inspiracji...
luise
3 sierpnia 2009, 13:17na pewno znajdziesz, a smyki fajne... pewnie sie przy nich nie nudzisz ;) Trzymaj się ciepło, pa
cikunia
30 lipca 2009, 14:38i wracaj szybko do nas by swoimi postępami w dążeniu do ładnej sylwetki motywować inne Vitalijki :) Miłego dnia :)
bals
30 lipca 2009, 09:12Ja już po zastoju(częściowo).Bez diety kg wracają jak szalone.Tak,że rozum już to przemyślał.Dieta jest z powrotem,teraz muszę dołożyć trochę więcej ruchu.Życzę aby wróciły Ci siły Pozdrawiam.
MadziannaM
29 lipca 2009, 22:23Dzięki za zdjęcie na forum, nie było tak źle ;) A Twoje urwisy usta mają identyczne, za to oczy zupełnie inne :)
Desperatka75
29 lipca 2009, 12:54A ja kawusię dzisiaj rozsyłam: <img src="http://img22.imageshack.us/img22/4192/kawa.gif"> Buźka!
Ebek79
29 lipca 2009, 11:01Z twoją głową pełną pomysłów na pewno szybko coś wymyślisz i znajdziesz tysięce inspiracji! Trzymaj się:)
coconue
29 lipca 2009, 08:40szukaj szukaj, mam nadzieje ze szybciutko znajdziesz swoja motywację!
ewelina243
29 lipca 2009, 07:56szukaj, odpoczywaj...odchudzaniem też mozna się zmęczyć
Desperatka75
28 lipca 2009, 14:01na właściwe tory, jak my to mówimy ;-) <img src="http://tmp1.glitery.pl/obrazki/208/37/1-Buziory-upalne-4973.jpg"> Buziak!
klemensik
28 lipca 2009, 12:53O, kolejna... u mnie tez dupa. A może coś w powietrzu jest???
luise
28 lipca 2009, 11:14No wiesz w twoim przypadku zastój to nie katastrofa bo w końcu to chyba już u ciebie bardziej stabilizowanie sie niż odchudzanie, a motywacja przyjdzie, pewnie szybciutko... jak tylko Marcus wróci i wtawi kolejna tabelkę hihi