Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 tydzień w 4w5


Porównanie z wagą i wymiarami wyjściowymi:

1. Waga71,7 kg                           [łącznie: -1,2 kg,   w tym tyg. -0,4 kg]
2. Wymiary:
a) talia    - (najwęższe miejsce) 82 cm  [łącznie: 5 cm,  w tym tyg. 1 cm]
b) pas     - (pepek)                   91 cm  [łącznie: 3 cm,   w tym tyg. 0 cm]
c) biodra - (kosci biodrowe)     105 cm  [łącznie: 1 cm,   w tym tyg.  0 cm]
d) biodra - (najszersze miejsce) 109 cm  [łącznie: 1 cm,   w tym tyg.  0 cm]
e) udo     - (najszersze miejsce) 62 cm  [łącznie: 2 cm,   w tym tyg. 0 cm] 
f) lydka    -                               37 cm  [łącznie: 1 cm,   w tym tyg. 0 cm]
g) biust    -                                105 cm  [łącznie: 0 cm,   w tym tyg. 0 cm]
h) biceps  - (luźny)                31 cm  [łącznie: 2 cm,   w tym tyg. 0 cm]

czyli -0,4kg i -1cm

a żeby mi nie było zbyt łatwo to znów mam domowe przedszkole - Michaś zasmarkany, no i obiadki trzeba gotować i leki dawać - taki los mamusi :)

dużo zdrówka, wpadnę do Was wieczorkiem

  • kapsell

    kapsell

    20 listopada 2008, 22:57

    No tak:) urlopik sie skrocil.Szczerze to zalamalo mnie to ze od prawie 2tygodni nie moge wrocic na dietkowe tory, codziennie cos podjadam a waga idze w gore to mnie tak zalamalo ze postanowilam pourlopowac az tu nagle zobaczylam twoj temat na forum i cos mi kazalo sie przylaczyc do ciebie i reszty "zawodniczek" ciesze sie bardzo:))) dobranoc

  • murphy

    murphy

    20 listopada 2008, 20:09

    zapisałam się też do "wpwr"

  • Mikena

    Mikena

    20 listopada 2008, 13:39

    Ta grupa jest naprawde swietna, motywacja jest ogromna, bo wszystko jest naprawde solidne, wsparcie ogromne, wiec zobaczysz, ze bedziesz zadowolona :) Fajnie, ze tez z nami bedziesz :)

  • rubi06

    rubi06

    19 listopada 2008, 18:49

    przecież Cię odwiedzam ;) A z jedzeniem? wiesz wcześniej czyli jak zaczynałam przygodę z vitalią też głównymi posiłkami było śniadanie i obiad, ale teraz ze względu na pracę musiałam to wszystko poprzestawiać - co mi z tego wyjdzie nie wiem - pierwsza reakcja mojego organizmu na pracę i zmianę jakości posiłków i godzin - to było niestety tycie...odzyskałam praktycznie wszystko co udało mi się zrzucić przed wakacjami:( Więc ze mnie żaden ekspert - ale Tobie bliżej eksperta - bo masz już naprawdę dużo na minusie ;)) Czy jestem głodna? W pracy nie, natomiast jak wracam do domu - to walczę ze sobą bo mogłabym jeść, jeść bez końca...Buziaki:)

  • Desperatka75

    Desperatka75

    19 listopada 2008, 17:26

    a tak w ogóle, to u mnie zimno...brrr....Jesieni, wróć!!!! <img src="http://www.ani3.dk/natur%20&%20vand01/natur%20&%20vand220/yg17.gif"> A u Ciebie, jaka pogoda?Buziaki!!!

  • Monijka30

    Monijka30

    19 listopada 2008, 13:35

    oj, nie zazdroszczę katarku, bo u mnie to zazwyczaj jak jeden zakatarzony to i drugi zaraz łapie. Moi synowie również mają ze sobą świetny kontakt, co mnie bardzo cieszy, i mam nadzieję, że im tak już zostanie:) Pozdrawiam i znów dostrzegam podobieństwa wagowe;)

  • rubi06

    rubi06

    18 listopada 2008, 19:05

    W takim razie zdrówka dla maluchów i cierpliwości dla Ciebie. A z wagą idziesz super :) Buźka

  • mmmrb

    mmmrb

    18 listopada 2008, 17:03

    te choroby sa okropne, szczegolnie dla dzieci... co do brzuszkow ja robilam tylo w sobote 350, dobre i to, ogolnie kondycja sie poprawia u mnie tez, przed odchudzaniem nie cwiczylam i jak zaczelam to byl bol ze zrobieniem jakiegos cwiczonka teraz lepiej o wiele lepiej. pozdrwaiam Marta

  • iwagez

    iwagez

    18 listopada 2008, 16:19

    no właśnie 150 to lekko za duzo też myslalam ze w 100 zł się wyrobię no ale się przeliczylam mamy jeszcze w miasteczku jedną cukiernie i jutro tam sprawdzę u nas bedzie 25 osob wiec potzrebuję troszke większy torcik ale mimo wszysko nie za 150zł.pozdrawiam serdecznie

  • ariewawa

    ariewawa

    18 listopada 2008, 10:40

    Ładnie ,ładnie oby tak dalej :).Mnie też chyba coś łapie bo jakoś się nie wyraźnie czuję .Taka pogoda ,że łatwo coś złapać .Nie martw się dzielna z Ciebie mamusia i napewno sobie poradzisz :)

  • murphy

    murphy

    18 listopada 2008, 09:31

    Mój będzie miał we wrześniu przeszło 3,5 roku więc najwyższy czas żeby zintegrował się z dziećmi bo obecnie mniejszych od siebie dzieciaczków nie toleruje!! Nie wiem skąd mu się to wzięło:-( Na placu zabaw jednak udaje mu się bawić z dziećmi ale u siebie w domu czy u teściów nie:-(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.