Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaczarowana


waga nie chce spadać.

Plany z osiągnięcia  68kg na koniec lutego poszły w zapomnienie.

Z jednej strony mam już dość tego, że się rozrastam (znów 70tka na koncie), a z drugiej nie umiem sie zmobilizować, bo znów święta za pasem i cały wysiłek spłynie razem z dyngusem :(

Co tydzień dodaję sobie jedno małe zaostrzenie diety, bo na ostre cięcie jakoś nie mam chęci.

 I tak stopniowo od trzech tygodni: robię po 100 brzuszków, nie jem czekolady i kolację jem do 20ej.

w następnym tygodniu dodam chyba węgle do południa. Ale to się jeszcze okaże.

Powoli wrócę na dobre tory i ustabilizuję się na 66-68kg, bo coś to 65 jest dla mnie bardzo karkołomne.

 

MIŁEGO DNIA i dziękuję że tu zaglądacie :)

 

  • gosiakka

    gosiakka

    11 marca 2010, 23:06

    Kciuki zaciśnięte! Ja robię 2 podejście do diety i jak na razie pełen sukces! Tego i Tobie życzę!!!!

  • .ksiezniczka.

    .ksiezniczka.

    4 marca 2010, 11:52

    Ja tez do twojego aniolka mam jeszcze sporo do schudniecia ajaja~!!!! Przemeblowania nie bylo bo moj men nie wyrazil na takie zmiany ochoty a ja stwierdzam ze ten naroznik wchodzil by na drzwi i za duzo by bylo rzeczy po tej stronie. Tak poza tym to bylo by to troche utrudnione a ze tego mieszkania nie chcemy tak na zawsze to nie chce nie chcialam nie potrzebnych kosztow. Kabel to tv trzebaby bylo kupic dluzszy, lampa w suficie jest nie w tym miejscu co powinna by byc. Musialabyc ten pokoj widziec na zywo. Naroznik ogromny? wydaje ci sie, 6 osob sie zmiesci, podobal mi sie bo nie byl taki masywny i wielki :))) 180x180cm. Trzymam kciuki za ciebie

  • kornelka86

    kornelka86

    3 marca 2010, 19:54

    Jesteśmy Miśki.. zapadłyśmy w sen zimowy i gromadzimy tłuszczyk do wiosny!! Więc głowa do góry.. Niedługo łatwiej będzie się zorganizować:)

  • anuska1981

    anuska1981

    3 marca 2010, 10:40

    Musi być dobrze. Ja też mam trudności. Niby się staram ale nigdy do końca nie potrafię dotrwać!!! Pozdrówki

  • .ksiezniczka.

    .ksiezniczka.

    3 marca 2010, 01:13

    bedzie dobrze, zycze powodzenia ajko :))

  • trinity801

    trinity801

    2 marca 2010, 23:37

    Dla mnie na razie 60 jest karkołomne, ale powiedziałam sobie, że bedzie i mam zamiar tego dotrzymac, chocbym zobaczyła dopiero za dwa lata... :P Powodzenia życze :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.