Hej kochane :) wczorajszy dzień był spędzony w ruchu. Wiem że wczoraj święto, ale tak wyszło że byliśmy u mamy, skosiliśmy całe ogromne podwórko, zgrabiliśmy, przycieliśmy z mężem drzewka i td:). Niestety nie ma kto tego u niej zrobić, pracuje od 8 do 18 to chociaż my wczoraj to zrobiliśmy. W sobote jedziemy do mamy na grilla więc jeszcze zrobimy pare rzeczy ehhh fajnie miec domek, tylko pozazdrościć ALE W LATO! Dziewczynki do babci na wakacje aż się pchają jechać na dworze non stop a w mieście niestety, aż tak fajnie nie jest.
Z jedzeniem różnie, nie liczę, staram się jeść więcej kcl. ale czuje się cięższa ehh zobaczymy co to będzie.