Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Woda, słońce i przeprowadzka:)


Witam moje drogie, mam dużo spraw na głowie. Wczoraj bylismy w końcu po raz pierwszy nad woda, wypad udany:) olałam wszystko i sie bawiłam jakbym była tam sama. Było kąpanie w ubraniach nie z mojej własnej woli :Dgrill, uśmiechnięte dzieciaki czyli wszyscy szczęśliwi. W sobote jak będzie mąż tez jedziemy a jak nie to biore dzieci i jade sama :) a co :P.

Kochane mam też dużo spraw urzędowych będziemy się przeprowadzać podobno za miesiąc max 1,5, kamienica w której mieszkam jest do rozbiórki i musze teraz dopilnowac aby faktycznie dotrzymali słowa i nas wyprowadzili. Wiecie jak to z urzędnikami mają nas w d..... ale niestety nie odpuszcze i nie będę mieszkac w "domu" gdzie ekspertyza jest konkretna i stanowcza że dom jest do rozbiórki.

Dzis jadę po skierowanie na szkolenie kosmetyczne, trwa miesiąc czasu, musze zrobić badania więc znowu będę biegać. Szczerze to nie mam żadnych nawet minimalnych zajawek kosmetycznych, nawet brwi sama zrobić nie potrafie ani ładnie pomalowac paznokci wiec kiepsko widze to szkolenie bo wena kosmetyczna jest u mnie zerowa :D

Byłam z dzieckiem u lekarza i co? Przełożyli mi znowu ( 3ci raz) wizytę bo Pani doktor jest "ZNOWU!!!" chora i drugi lekarz na urlopie i tak poradnia jest bez lekarza, mus nie mus musze iśc prywatnie ehhh i za co ja płace składki skoro zawsze musze iść prywatnie??? Cholery dostałam gdy stałam w rejestracji po karte a Pani mi mówi że lekarza nie ma, zrobiłam awanture jak cholera pytam czemu nikt mnie nie powiadomił., a Pani mi na to ze na poczte się nagdała :D a ja poczty nie mam... Zamiast na nowy numer to nagrała sie na numer który miałam 4 lata temu szok!!! To co oni z nami robią to przechodzi wszelką krytykę...

Ogólnie ostatnio mało tu jestem, znalazłam sobie fajną kolezanke, dogaduje sie super z żona męża kolegi, blisko mieszka więc bardzo duzo czasu spędzamy razem, kawa, specery, zakupy, wypad nad wodę... Szkoda że jak znalazłam sobie kogos takiego to będe musiała się wyprowadzic, mam nadzieje że gdzies blisko... $ lata tu mieszkam i ciagle byłam sama :(

Jutro wejdę na wagę i podam jej stan, zobaczymy co to będzie, było troszke błedów nie da się ukryć, zabiegania mam nadzieje ze będzie w miare ok. Mąż mnie zbudził dziś o 5 rano bo na 6 do pracy. Wstałam zrobiłam mu kawe śniadania brak bo nie chciał i pojechał a ja juz spac nie mogę.

Kochane nie wiem jak u Was u mnie pogoda sprzyjająca, az miło wyjść dziś podobno miałobyć 29stop. ale cos się nie zapowiada aby miało byc tak ciepło. Miał być dziś basen a tu pupa, beda ciepłe ubrania :) troche chłodniejszy dzien tez czasem się przyda tym bardziej że musimy jechac na drugi koniec miasta, dzieci się mniej umęcza:) nie jestem az tak za klimą w aucie bo niestety czesto sie to kończy u nas chorobą. 

Kochane pogodziłam sie juz z tym co się stało, nie miałam wpływu na życie mojej koleżanki, przykro że odeszła tak widocznie musiało być, zawsze będe o niej pamietać, zapale świeczkę i uśmiechne sie gdy mi się przypomni:). Wczoraj miałam głupi sen, sniło mi się że umarł mój tata, nie lubie takich snów bo wtedy zawsze ktoś umiera:(. Jak mi się śnił szpital kuzynka męża urodziła martwe dziecko, nie wiem ale zawsze takie sny zwiastują coś niedobrego w rodzinie mojej bądz męża:(.

  • rakam

    rakam

    31 sierpnia 2014, 11:47

    ja też ufam snom..........

  • hogata1

    hogata1

    12 sierpnia 2014, 12:08

    cycki do góry i dasz radę :)

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    11 sierpnia 2014, 07:50

    Nasza służba zdrowia jest chora, jak sama widzisz dosłownie. Życzę Ci mądrych urzędników i młego dnia. Buźka.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.