Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
66,6 diabelska liczba ... :)))


Wkoncu cosi rusyło... 66,6 :))))  !!!!  Happy !!! Przez te upały piję dużo więcej wody :)) i dobrze , niech będzie fajnie :) Dość się napadało ...Na rowerku jeżdzę z rana , bo pote dusno :)) Tak mi się chce lodów .... :///  w któryś dzień zjem sobie jako 2 śniadanie :)) Miłego dnia dziewczyny :)))
  • patih

    patih

    19 czerwca 2012, 13:58

    lody w taki upał jak najbardziej wskazane, jedna gałeczka a nie kubeł hehe

  • Shibutek

    Shibutek

    19 czerwca 2012, 10:57

    Szatańska liczba :D Gratulacje :)

  • Spychala1953

    Spychala1953

    19 czerwca 2012, 10:13

    A mi 66,60 stale sie plącze i nie cierpię już tych 6:-))))))

  • wionaa

    wionaa

    19 czerwca 2012, 07:51

    kusisz tymi lodami ;) u mnie tez strasznie duszno. Milego dnia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.