Trochę mi się ten tydzień poprzestawia z powodu wolnego poniedziałku :) cały czas myślę że to niedziela i pewnie tak będzie cały tydzień szczególnie że to tydzień nocnej zmiany :( Nie szczególnie lubię tą zmianę więc mam nadzieje że szybko się zakończy.
Dziś był bardzo piękny dzień i popołudniu wybraliśmy się na półtorej godzinny rodzinny spacer :). Poszliśmy na naszą działkę zobaczyć czy wszystko jest tam w porządku,potem na cmentarz do babci i do domu.Oczywiście po drodze wpadliśmy na hod doga,bo mój syn już zgłodniał :). Nawet nie było mi się trudno oprzeć smakowitym zapachom,zrobiłam tylko dwa małe łyczki coca-coli i na tym się skończyło. Ale dziś mam jakiś dziwny dzień nie jadłam dużo (śniadanie 2 kromeczki razowca z pomidorem,ogórkiem i sałatą,później trochę orzeszków,pestek dyni i kilka rodzynek,obiad warzywa na patelnię i pałka z kurczaka a potem tylko pomarańcze i gruszkę wszystko do 16) a nadal czuję pełność w żołądku nie mam pojęcia dlaczego? Fakt że podjadałam troszkę orzeszków i rodzynek ale to nie pierwszy raz i nigdy nie miałam takiego uczucia pełności w żołądku,nie wiem czy to dobrze czy źle co wy na to,co o tym sądzicie,miałyście tak kiedyś?
Wieczór już nie był tak cudowny,poszłam poćwiczyć i wykonałam już połowę planu na dziś kiedy mój kochany mąż stwierdził że xboks za głośno chodzi i postanowił go sprawdzić w czasie gdy właśnie miałam zacząć drugą turę ćwiczeń.No i stało się nacisnął na guzik otwierający napęd i wyłączył mi moje ćwiczenia.Powrót do rozpoczętej sesji jest nie możliwy a na kolejną z rozgrzewką to już nie miałam sił :(
Byłam strasznie zła ale w sumie około 120 kalorii spaliłam więc nie jest tak źle :) Ależ się rozpisałam kończę więc żeby was nie zanudzić :).Pozdrawiam cieplutko i życzę Wam i sobie również wytrwałości,dziękując za wszystkie Wasze motywujące słowa i proszę o więcej
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
hastalavistaa
7 stycznia 2014, 16:16tez nie lubie nocek, ale do weekendu juz nie długo :)
Tarjaa
6 stycznia 2014, 22:52O tak, u nas tez piekna pogoda byla. I ja zaliczylam spacer godzinny :) Pozdrawiam
Karolina19844
6 stycznia 2014, 21:48oj tak wszystko wkolo kusi, nawet coca cola ;-)