Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: i znowu to samo ...
6 czerwca 2008
znowu 2 ciezkie noce za mna Kacperek poprzedniej nocy zaczał tak strasznie wymiotowac ze az mi sie dusił i lecial prze rece odrazu pojechałam na pogotowie dostal zastrzyk i jest juz lepiej myslałam że zawału dostane .Wogóle wszystko jest do d... mąz mi wczoraj zadzwonił miał wrocić na koniec czerwca a wraca koniec lipca !!!!! Jestem wsciekła jak nie wiem !!!! Na poprawe humoru zrobiłam sobie nowy kolorek :)) Jak wam sie podoba??
wygladasz naprawdę świetnie))))))ale nie trzeba ci tego mówić.odrazu widać że jak wyglądasz tak też sie czujesz w tym kolorze...czy mam racje?pewnie.pozdrawiam gorąco papa
gourmandise
9 czerwca 2008, 11:37
kolorek sliczny a synek szybko wyzdrowieje,na pewno!:)a na powrot meza spojrz z innej strony,masz wiecej czasu na odchudanie,ujedrnianie itp.:)i bedziesz laska na wakacjach:)
evia26
8 czerwca 2008, 22:23
Mężowie zawsze zauwazaja jako ostatni zmiany wyglądu swoich żon :) Najważniejsze jest to ze wyglądasz świetnie!
kitvu
7 czerwca 2008, 16:15
przepieknie, a kolor oczu masz niesamowity!!! jeszcze ten niebieski makijaz i koszulka, po prostu super gust kolezanko :)))
evia26
6 czerwca 2008, 23:39
Bardzo Ci dobrze w tym kolorku, myślę ze wyszczupla jeszcze bardziej Twoją i tak juz bardzo szczupłą twarzyczke, ale przeciez o to chodzi prawda?? :) Mnie tez chwilke nie bylo, wzloty i upadki...takie zycie. Jakoś to będzie. Pomału wszystko sie ułoży. Trzymaj sie i walcz dalej tak dzielnie :***
niema chyba nic gorszego niz choroba dzieci(niezaleznie od ich wieku)dlatego rozumiem Twój strach...ale jak sama mówisz jest juz lepiej...wiec szybkiego powrotu do pełni sił zycze Twojemu maluchowi... //// kolor- supcio!
ciasteczkowo8686
6 czerwca 2008, 22:34
Gratuluję zrzuconych kilogramów.powodzenia w dalszym dietkowaniu:)
caros
6 czerwca 2008, 22:20
Agusia fajnie wyglądasz w tym nowym kolorku i życzę naprawdę dużo zdrówka dla Twojego kochanego synka.Pozdrawiam i tzymajcie się cieplutko.
fiona25
6 czerwca 2008, 19:41
super. Nie stresuj się tak. Bo dziecko też będzie zestresowane. No ... a na faceta, no cóż trzeba poczekać. Wykorzystaj ten czas na przygotowanie się na przyjazd męża. Musisz wyglądać zabójczo. Tak żeby nie chciał już więcej wyjeżdżać ;)
ooszka
6 czerwca 2008, 17:45
Nic tak nie poprawia humoru jak zmiany na głowie!!!
Kolor świetny. W ogóle świetnie wyglądasz.
Niech Ci tylko synek zdrowieje! Wiem sama jak choróbska dzieci mnie stresują.
zebra11
9 czerwca 2008, 13:56wygladasz naprawdę świetnie))))))ale nie trzeba ci tego mówić.odrazu widać że jak wyglądasz tak też sie czujesz w tym kolorze...czy mam racje?pewnie.pozdrawiam gorąco papa
gourmandise
9 czerwca 2008, 11:37kolorek sliczny a synek szybko wyzdrowieje,na pewno!:)a na powrot meza spojrz z innej strony,masz wiecej czasu na odchudanie,ujedrnianie itp.:)i bedziesz laska na wakacjach:)
evia26
8 czerwca 2008, 22:23Mężowie zawsze zauwazaja jako ostatni zmiany wyglądu swoich żon :) Najważniejsze jest to ze wyglądasz świetnie!
kitvu
7 czerwca 2008, 16:15przepieknie, a kolor oczu masz niesamowity!!! jeszcze ten niebieski makijaz i koszulka, po prostu super gust kolezanko :)))
evia26
6 czerwca 2008, 23:39Bardzo Ci dobrze w tym kolorku, myślę ze wyszczupla jeszcze bardziej Twoją i tak juz bardzo szczupłą twarzyczke, ale przeciez o to chodzi prawda?? :) Mnie tez chwilke nie bylo, wzloty i upadki...takie zycie. Jakoś to będzie. Pomału wszystko sie ułoży. Trzymaj sie i walcz dalej tak dzielnie :***
alldonka
6 czerwca 2008, 22:45niema chyba nic gorszego niz choroba dzieci(niezaleznie od ich wieku)dlatego rozumiem Twój strach...ale jak sama mówisz jest juz lepiej...wiec szybkiego powrotu do pełni sił zycze Twojemu maluchowi... //// kolor- supcio!
ciasteczkowo8686
6 czerwca 2008, 22:34Gratuluję zrzuconych kilogramów.powodzenia w dalszym dietkowaniu:)
caros
6 czerwca 2008, 22:20Agusia fajnie wyglądasz w tym nowym kolorku i życzę naprawdę dużo zdrówka dla Twojego kochanego synka.Pozdrawiam i tzymajcie się cieplutko.
fiona25
6 czerwca 2008, 19:41super. Nie stresuj się tak. Bo dziecko też będzie zestresowane. No ... a na faceta, no cóż trzeba poczekać. Wykorzystaj ten czas na przygotowanie się na przyjazd męża. Musisz wyglądać zabójczo. Tak żeby nie chciał już więcej wyjeżdżać ;)
ooszka
6 czerwca 2008, 17:45Nic tak nie poprawia humoru jak zmiany na głowie!!! Kolor świetny. W ogóle świetnie wyglądasz. Niech Ci tylko synek zdrowieje! Wiem sama jak choróbska dzieci mnie stresują.