Mam wrażenie, że tyję w oczach... Odkąd w lutym rzuciłam palenie, nie mogę przestać wpychać w siebie żarcia... A jak już uda mi się kilka dni utrzymać zdrową dietę, to i tak czuję się spuchnięta jak balon.
Zaczynam jeszcze raz... mam nadzieję, że ostatni. Tym razem pod okiem dietetyka, z konkretnym planem i regularną kontrolą.