Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cholera!



Boże, nawet nie wiecie jak mnie złości jak mi codziennie waga nie spada! Wchodzę od dwóch dni na wagę, a tu uparcie 78,2 kg!
Wkurza mnie to, bo jem napradę niewiele i to jeszcze nie wszystkie produkty, które bym chciała /mam tu na myśli zakazane  w I fazie SB owoce i jogurty owocowe/, ćwiczę brzuszki   wczoraj nawet przejechałam 10 km na rowerku stacjonarnym, a tu rano staję na wadze i dalej kurna te 78,2 kg. Wiem, że nie da się szybko chudnąć, ale tak jak już wcześniej pisałam, chciałabym mieć codziennie choć 0,1 kg mniej!
Od przyszłego tygodnia chyba wprowadzę powoli owoce   i ciemne pieczywo, bo się wykończę!
  • Tosia81

    Tosia81

    23 maja 2009, 19:17

    wazyc sie tylko raz w tyg, he wiem ze łatwo mowic ja mam to szczęscie ze mam zepsuta wage więc waze sie raz w tyg u znajomych:) Pozdrawiam

  • aniula270684

    aniula270684

    21 maja 2009, 10:09

    JAK MI TAK WAGA STOI PRZEZ KILKA DNI I ANI GRAMA W TĄ ANI W TĄ TO ZACZYNAM SIE ZASTANAWIAC CZY WAGA SIĘ NE ZEPSUŁA:) HIHIHI POZDRAWIAM

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.