Na razie nie będę uzupełniać wpisów w swoim pamietniku - bo po każdym małym sukcesie dopada mnie jojo - teraz na wadze znów 86 kg, a już miałam 82. Odezwę się, jak naprawdę wejdę w rytm "dietowy'. Na razie żegnajcie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
iglaigla
28 maja 2010, 15:47bo czasem organizm sie broni i robi na zlosc, nie waz sie poki co i ciagnij dietke bedziesz zaskoczona , sciskam