Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było :) Mam nadzieje że świetne wam idzie!
Ostatnio na nic nie miałam ochoty kompletnie. Dopadła mnie @ i tak straciłam chęć do wszystkiego. Ale diety się trzymałam. Poza małym wyjątkiem. Przytrafił nam się spontaniczny wyjazd na weekend nad wodę i tak troszeczkę się opuściłam (nie obżerałam się ale nie jadłam dokładnie tego co powinnam). Ale mimo to i tak waga spadla :)
Aktualizuję pasek na 68,5 kg :)
Jedynie co mnie przytłacza to to że mimo że ludzie mówią że schudłam to ja dalej siebie widzę taką jaka byłam przed dietą. Ociężała i wielka jak słoń. Źle mi z tym trochę.
Mam nadzieję że moje samopoczucie się trochę polepszy. Za dwa tygodnie wyczekiwany urlop już się nie mogę doczekać aby trochę się zrelaksować.
Na dzisiaj kończę może jutro będę miała więcej weny do pisania niż ostatnio.
Trzymajcie się ! Buziaki!
HappyWay
7 lipca 2015, 08:54W sobie najciężej dojrzeć zmianę, ale jak już się dojrzy to będzie ogromny sukces :)