Początki są chyba najtrudniejsze, ale też chyba najbardziej ekscytujące.
W końcu mam zamiar coś zrobić z moją wagą. Akceptuje siebie, dawno temu wyleczyłam się z kompleksów, a teraz po prostu chcę być szczupła i zdrowa. Dosyć "misiaczków", objadania się przed snem i braku ruchu.
Tylko żeby ta moja silna wola była trochę silniejsza. Dalej tak trudno mi odmówić sobie coś słodkiego. Ale nie mam zamiaru się poddawać! Czyli sila wola jest słaba ale duch walki mocny więc może coś z tego będzie :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.