Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: sobota u znajomych była cięzka
12 lutego 2006
przez cała sobotę zjadłam dwie kromki chleba pełnoziarnistego , makrelke w puszczce w pomidorach, dwa plastry chudej wedliny. Niestety jednak wieczorem zostalismy zaproszeni na kolacje do znajomych , a tam podano nam makaro z sosem grzybowym i sałatke. Ta sałatka to nawet byłaby wsakzana, ale makaron .....ech
shogunek
12 lutego 2006, 12:07makaron z grzybami to jeszcze nie tragedia. Gorszy jest makaron z mięsem, bo tych dwóch składników nie powinno się łączyć :D Pozdrawiam :D