Hej! Jestem po ważeniu - 70 kilo! Czyli wróciłam no normy! Super! Dziś nie biegałam i mam zakwasy i boli mnie kostka, czyli przeciążyłam moje nogi :) Ale jutro biegnę - powolutku! Pozdrawiam!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
szarancza91
19 lipca 2009, 18:51Gratulacje ...hmmm... kiedy ja zobaczę siódemkę z przodu ... nie mówiąc o szóstce która u Ciebie jest już tuż tuż. Podziwiam Cię że potrafisz się rano skłonić do biegania. Ja rozważam wstawanie rano i Nordic Walking , jakieś pół godziny przed pracą. Bo po jest zbyt tłoczno na mieście. Ale chyba za duży ze mnie śpioch. Ehh... Wychodziłaś od podobnej wagi jak moja obecna ... Zuch kobietka ! Jesteś dowodem dla mnie na to ze jak się chce to można :) pozdrawiam... ..
marzenie81
17 lipca 2009, 16:23Super, zaraz bedzie 6 z przodu :)) Ja własnie dzisiaj wróciłam z wczasów, na których niestety dietkowo nie było, ale za to bardzo aktywnie :)) jutro rano wazenie i powrót do dietkowania i ciwczonek. Mam tylko nadzieję, że moja waga bedzie dla mnie łaskawa..... apropos tak się wczoraj zjarałam na rowerach wodnych, ze jestem czerwona jak raczek i pali mnie wzystko okropnie. Mam nadzieje, że szybko mi przejdzie bo w takim stanie nie dam rady ćwiczyć :( gorąco pozdrawiam
pchlaszachrajka80
17 lipca 2009, 14:27powrótu do normy. Pozdrawiam
pannamigootka
17 lipca 2009, 12:31bo najlepiej po miekkiej nawierzchni np alejce w lesie/ parku itp. Twarda nawierzchcia jest niestety bardzo szkodliwa dla naszych stawów ;/
grubazona
17 lipca 2009, 12:22ale kilogramy ci leca:)gratuluje
kubi2000
17 lipca 2009, 12:15witam ziomkę :) życzę powodzenia, no i troszkę oszczędzaj te zgrabne nóżki :)
Paulina21.paulina
17 lipca 2009, 12:14Ile ja bym dała zeby ważyc te 70...dobrze Ci idzie pozdrawiam:)