Wczoraj nie miałam czasu pisać. Mój Dawid dostał silnej gorączki, więc już nic mnie nie obchodziło. Nie wiem co to było ale dziś jest ok ( i oby tak zostało). Byłam dziś też u laryngologa i dowiedziałam się że odzyskam słuch (ufff), ale to potrwa i w najgorszym wypadku założą mi dreny. Trzeba jednak poczekać. Jest więc dość dobrze.
A teraz dieta. Zrzuciłam 1 kg - to przy moim bezruchu i samej diecie to i tak dobrze, cm też ubyły:) Do ćwiczeń na razie nie wracam, bo jestem strasznie osłabiona. To chyba po antybiotyku, z resztą nadal biorę, już inny ale bardzo silny. Tak więc na razie poprzestanę na diecie. No po prostu dopóki nie dojdę do siebie to ćwiczenia odstawiam, nie daję rady. Ale jestem zadowolona- 1kg mniej- teraz ważę tyle co mój mąż:)) To już sukces:)
Pozdrawiam Was Dziewczyny!!!
A teraz dieta. Zrzuciłam 1 kg - to przy moim bezruchu i samej diecie to i tak dobrze, cm też ubyły:) Do ćwiczeń na razie nie wracam, bo jestem strasznie osłabiona. To chyba po antybiotyku, z resztą nadal biorę, już inny ale bardzo silny. Tak więc na razie poprzestanę na diecie. No po prostu dopóki nie dojdę do siebie to ćwiczenia odstawiam, nie daję rady. Ale jestem zadowolona- 1kg mniej- teraz ważę tyle co mój mąż:)) To już sukces:)
Pozdrawiam Was Dziewczyny!!!
szarlotka222
21 lutego 2009, 22:52ja wogole nie cwicze a w miesiac udało mi sie 8kg zzucic, stwierdziłam poprostu ze jestem tak gruba ze powinnam chudnac dzieki samej diecie:) zycze Ci szybkiego powrotu do formy, pozdrawiam serdecznie
promyczekdori
18 lutego 2009, 18:26no nieżle ja tez nie ćwicze ale nie mam zadnej ochoty na to ...czekam teraz na lepsza pogode bo mam nie daleko do pracy więc rowerkiem mogła bym spokojnie dojerzdzać więc byle do wiosny ....tobie życze zdrówka
marzenie81
18 lutego 2009, 10:32No nie zazdroszcze z tym uchem, ale szybko wysdrowiejesz :) Ja tez chciałabym juz wazyć tyle co mój maż ;)) ale niestety jeszcze trochę! powodzonka, wracaj do zdrowia :))