No niestety waga poszła w górę po 14 dniach pobytu w Polsce.Tak więc jestem cięższa o 1.8kg.To jeszcze nie tak żel biorąc pod uwagę kolacyjki z rodzicami czyli bigosiki i sałatki z majonezem,ciasta,ptasie mleczko,czekoladki i białe pieczywo.
Na siłowni byłam tylko raz bo u mnie w mieście byliśmy 5 dni ale dużo odwiedzin u znajomych,rodzinki,dentysta,lekarz itd.Do kolejnego ważenia mam ok. 2 tygodnie to mam nadzieję że będę ważyć tyle co przed wyjazdem...69,3 W prawdzie chciałam ważyć 68.9 ale to raczej mało realne z moją dietą.
Żeby nie było wczoraj już biegałam,trochę kondycja podupadła,ale dałam radę.
Pozdrawiam.
Thiny69
12 kwietnia 2014, 12:33Wszystko zejdzie. powodzenia:*
ziabcia
12 kwietnia 2014, 12:24Urlop jest po to by dać sobie dyspensę :)