Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zero postępu ,zła dieta


Niestety coś nie mogę się zmobilizować!Od 2 tygodni w sumie może kilo w dół(zawsze na początku leciało).To przez moją złą dietę,3 dni fajnie a w czwarty pizza i lampka winka!Potem impreza u znajomych i co winko i jakieś ciężkie przekąski do północy.Najgorzej na kacu 2 dzień bo zawsze jem niezdrowo.Dawno nie wypiłam jak ostatnio 4 lampki wina i przypomniało mi się co to kac,coś strasznego!Już wiem że wina można max 2 lampki żeby się czuć dobrze he he.Tak więc od mojego postanowienia mineły wczoraj 2 tyg i zero postępu chodź nie jest tak źle ,ćwiczę i dużo się ruszam.Zawsze tak miałam że jak już zaczełam to ćwiczenia przychodzą mi z większą łatwością niż zdrowa dieta.Dodam że tłusto nie jem,gubi mnie chleb,bułeczki i makarony!No i koło czekolady nie potrafię przejść bez emocji he he.
Obiecuję poprawę i że za 2 tyg napiszę coś bardziej pozytywnego.Mam nadzieję że pasek zmienię na 74!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.