po baaardzo długiej przerwie niestety zapuściłam się strasznie. Znów ważę 109 kg jestbaaardzo źle niestety. Nici z mojej diety ale postanowiłam do Was wrócić i po raz drugi zacząć, bo czuję się fatalnie. Nawet zaczęłam chodzić na gimnastykę oraz basen. I tak to już postęp w moim przypadku. I mam silne postanowienie że znów zacznę odchudzanie z Wami. Ponieważ bez Was nie dałabym rady.Przepraszam Was bardzo za to że tak zaniedbałam Was moje Kochane które mnie tak wspieracie i dzięki którym było mi łatwiej gubić zbędne kilogramy. Wracam do Was i baaardzo się z tego ciesze I mam zamiar bardzo dokładnie opisywać moje postępy i liczę że mi się uda.
Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za Wasze odchudzanko
vitalia92
21 października 2013, 14:18Dziekuje za zaproszenie :) powodzenia :) bardzo chetnie powspieram i sama rowniez chetnie przyjme wsparcie :)
Aginkaa
20 października 2013, 21:58Z całego serca Wam dziękuję że jesteście :* Znów czuję, że jest dobrze bo mam Was :* Bardzo Wam dopinguję i wierzę w to że razem damy radę :* Trzymam kciuki za Wasze małe i duże sukcesy w odchudzaniu. Ściskam Was mocno i uciekam spać bo rano 5.40 pobudka :/ Buziolki :* :*
ZizuZuuuax3
20 października 2013, 21:35No to walcz kobieto walcz! Bo nic tak nie załamuję jak powrót starej wagi ale nic tak też nie motywuję. Bierz się za siebie i daj z siebie wszystko :) Ja gdy pożegnałam 100 to obiecałam sobie że już nigdy nie ujrzę 1 z przodu. Waga się różnie waha ale to mnie dopinguję, bo to znak że nie daję z siebie 101% Powodzenia :)
Invisible2
20 października 2013, 21:15Trzymam kciuki :))
MonikaSadelko
20 października 2013, 21:15Widzę, że dobrałyśmy się z tym comebackiem do Vitalii :) :) :) Ja też po bardzo długiej przerwie, też zmotywowana i trzymam kciuki za Twoją wytrwałość! (a chodzenie na gimnastykę i basen to JEST duży postęp, nie tylko w Twoim przypadku - to jest robienie czegoś konkretnego w dobrym celu, więc gratuluję :) :))
basicap
20 października 2013, 21:13Dajemy Radę. Pozdrawiam ;-)