piękny słoneczny, mroźny dzionek za oknem więc nic tylko ubrać się ciepło i marsz na spacerek. Motywacja ogromna po pierwsze mnóstwo kilogramów do stracenia a po drugie .... o zgrozo waga pokazała o kilogram więcej niż dwa dni temu aaaa pomimo ograniczeń w spożywaniu ilości jedzenia i picia mnóstwa wody mineralnej jak i odmawianiu sobie słodyczy co u mnie jest naprawdę wielkim wyczynem.... jestem załamana
Nie napisałam,ale wczoraj naprawdę byłam z siebie dumna, bo wygrałam z pokusą zjedzenia pysznego robionego przez moją koleżankę ciasta z owocami a wiadomo jak to smakuje zrobione domowe ciasteczko mniam mniam ciasteczko leżało "uśmiechało się" do mnie a ja powiedziałam NIE DZIĘKUJĘ i nawet choć leżało na moich oczach to go nie tknęłam. Jest to budujące naprawdę ale dlaczego ta waga pokazuje te kilo więcej ? ... może musi minąć kilka dni i będzie lepiej... nic tylko dalej trzeba nad sobą pracować nie ma wyjścia
Trzymajcie kciuki bo sama nie dam rady
pozdrawiam wszystkich i trzymam za Was kciuki razem zawsze raźniej
gosiaczek19822
17 listopada 2012, 13:51gdy 3 lata temu byłam na diecie i waga nagle stanęła w miejscu i nawet poszła do góry 0 2 kg też się martwiłam,ale zupełnie nie potrzebnie.czasami tak już po prostu bywa,moja stała w miejscu przez 3 tygodnie,a potem nagle 6 kg w dół to była radość:)więc głowa do góry i bądź cierpliwa a nagroda będzie miła:)
maggic
17 listopada 2012, 10:04Uszy do góry! W odchdzaniu tak bywa. Raz na wozie raz pod wozem. Trzymam kciuki :*