Po pietruszke. Zamiast z korzeniem, wraca z zielenina.
Dobrze, ze seler taki duzy chociaz.
Ej, pancie, cos sie psuje chyba, waga spada. Bez laski na dodatek, jako ze odzywiam sie lodowymi cukierkami. Tfu, tfu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorciaw1980
22 grudnia 2013, 00:32Dziekujcie Panu dziopki, ze wasi menowie w ogole na zakupy raczą sie wybrac. To nie w kazdym domu norma. No i w dojczlandi korzen malo popularny jest. Kiedys kupilam pasternak myslac ze to wlasnie pietruszka. Dopiero turecji sklep mnie zaszokowal, kiedy w sasiednich skrzynkach lezaly pasternak i pietrycha :)
Cailina
21 grudnia 2013, 21:41Moze waga sie psuje?;-)
Cailina
21 grudnia 2013, 21:41Moze waga sie psuje?;-)
annna1978
21 grudnia 2013, 20:16:)))) meeen's :)