Dzieki moje kochane za wasze wszystkie slowa pocieszenia. Ja wiem, ze juz mi niewiele zostalo, i tak sobie mysle, ze z radoscia chyba powitam porod. Dzisiaj spalam w miare dobrze, oprocz podwojnego wstawania na siku, sikac musialam w powietrzu normalnie, bo deska taka zimna byla, ile sie przy tym nastekalam, to moje, a z samego ranca obudzil mnie przeokropny i mega bolesny skurcz w prawej stopie i lydce. Cos ostatnio za czesto sie znow te skurcze pojawiaja, chyba musze wrocic do mojej homeopatii. Zgagi niet, tfu, tfu, chyba rzeczywiscie slodycze sa winne!!!!
U pani doktor okay, jak zwykle mala sie wypiela podczas badania KTG i nic jej nie obudzilo, no bo po co wspolpracowac, ale wszystko dobrze. Pani doktor zrobila mi jaks wymaz, na jakies pneumokoki czy inne bakterie, tak bolalo, ze z wrazenia zapomnialam, co to bylo, zapytam sie nastepnym razem. Mala wazy 2300, lezy porzadnie jak czlowiek i nie powinna sie juz obracac. Na razie nie przejawia zainteresowania przyjsciem na swiat.
Dobra, oto nasze propozycje imion, kolejnosc przypadkowa, baaardzo prosze o pomoc (pamietajcie, ze my w Niemczech:)) ):
Lena
Nadine
Sophie
Jasmin
Sophia
Jessica
Jennifer
Acha, jestesmy na plusie na 11 kg. Wczoraj, oprocz jednego Milch Schnitta nie zjadlam nic slodkiego, ile to wymagalo walki z sama soba i samozaparcia, mowie wam. Dzisiaj niestety na sniadanie bulke pelnoziarnista posmarowalam sobie nutella, co w moim przypadku i tak nie jest jakos strasznie tragiczne, bo normalnie zostawilabym bulke, a pozarla sama nutelle. Kierownik przed jutrzejszym zabiegiem nic juz nie je, wiec ja tez nie jem, tak dla towarzystwa, ale i nawet glodna nie jestem, chociaz zaraz sobie cos tak w zwiazku ze zdrowym rozsadkiem zrobie.
A w ogole to pogoda mnie dobija i znow slabszy nastroj dzisiaj. Ide poczytac jakas ksiazke, bo pranie i prasowanie juz odhaczone, u gory troche kurze powycieralam i styknie na dzisiaj. Okna zostawiam sobie na pozniej: na ladniejsza pogode i blizej porodu:)
Buziaki ogromne.
joannnnna
1 marca 2012, 19:46Sophie - bardzo ladne ale znam taka jedna mala Sophie... ma trzy latka trzy i pol glowa siega ponad stol... zywiol!!! Nadine tez ladnie - tez znam jedna ta ma lat nieco wiecej i musze przyznac ze jak na swoj nastoletni wiek dosc rozgarnieta jest i madra dziewczyna... zdarzaja sie nastolatkowe wybryki ale kto ich nie mial w wieku lat nastu?! najwazniejsze chyba jest o ze rozsadek w efekcie koncowym bierze u niej gore :) pisze o tym bo przeciez imie odzwierciedla w duzej mierze to co skrywa dusza! :)
Elku6
1 marca 2012, 11:26Lena...jakie piękne imię. Choć to Tobie ma przypaść sercu ;) Gratuluję pozytywnej energii :) (jak zwykle) pozdrawiam :D
lesson
1 marca 2012, 09:44Nicole (z nowszego wpisu), Lena, Sophie
kate3377
1 marca 2012, 07:21Ja bym wybrała Jasmine, bo to takie niespotykane imię:)
KaSia1910
1 marca 2012, 00:13ja proponuję polskie imię, nie wiem ale nie lubię tych dziwnych obcojęzycznych imion. Mój syn choć urodzony a UK i w połowie angol (ze względu na tatę) ma na imię Franciszek. Mojemu mężowi bardzo to imię przypadlo do gustu. Nawet Anglicy sobie z nim radzą, wołają na niego Franio. Mnie podoba się Lena i Zosia ale nie Sophia, pozdrawiam
karamija77
29 lutego 2012, 17:53o kurde 11 to mało! Lena jak dla mnie zbyt popularne, teraz co druga rodząca się to Lena, podoba mi się osobiście bardzo Sophie, a ostatnio poznałam dziewczynkę, która nazywała się Lea Sophie i się w tym zestawie zakochałam. Jessica i Jennifer najmniej mi się z tych podobają. Jasmin ładne.
izulka710
29 lutego 2012, 14:27Mój numer jeden do Lena,potem Jessica i Sophie.Ciekawe co wybierzecie?A jaki kierownik ma zabieg,bo mi uciekło?Miłej lektury kochana:DD
Nonnai
29 lutego 2012, 14:13Jasmin albo Sophie :) Jessica i Jennifer źle mi się kojarzą, z jakimiś rozpieszczonymi dziećmi z Ameryki :P
natalia1807
29 lutego 2012, 14:03mi podoba sie Lena
paulinkaa19881
29 lutego 2012, 13:58Jasmin bardzo ładnie