Z 67,3 kg w poniedzialek rano do 68,5 kg dzisiaj rano, to chyba tak troche nietego i trzeba spiac tylek i przestac sie wyglupiac. Ma byc ladnie, wszystko zwarte, a nie rozlane. Pomalutku mozemy sobie tyc, ale kurde bez przesadyzmu, siostro.
Brzuch zaczyna juz byc widac:) Taki okragly:) Zaczynam byc z niego pomalu dumna:)))
Generalnie tez zaczela sie dzisiaj jesien, zimno, mokro i wieje, a ja nie mam zadnej jesiennej kurtki, buu, cholerka, i nic mi sie nie podoba, co robic, co robic?
Uff, uff, powiedzialam Sabine, kamien spadl mi z serca, bo zareagowala bardzo fajnie, ale tez od razu jej powiedzialam, ze chocby skaly, tego, sraly, to ja chce pracowac.
A tak a'propo pracy, to moja wspolpracownica ma 18 lat, jak rany. Jeszcze kilka lat temu to ja bylam zawsze i wszedzie najmlodsza, a teraz, buu, sie czlowiek starzeje normalnie.
Zrobilam sobie dzisiaj dobrze i kupilam piekne kwiatki do wazonu, za malo sie troszcze o swoj wizualny swiat, i stoja teraz i pieknie wygladaja na stole w jadalni, a co mi tam. Moj maz wlasny nie wierzy w kwiaty, to sama sobie musze kupowac. Nie to, ze nigdy mi nie kupil, kiedys mi przyslal z Niemiec do Polski na urodziny, oczywiscie kwiaciarnia wyslala zdechly wiechec, a on zaplacil kupe kasy, ale to bylo na samym poczatku naszej znajomosci i chcial widocznie zaplusowac skubany, teraz to juz nie musi sie fatygowac, he? Na rocznice slubu dal mi orchidee, za cale 20 ojro, mimo ze w promocji mozna juz kupic za 3,99, i oczywiscie zdechla. Teraz kupie sobie sama i sama ja sobie bede pielegnowac, ot co.
Wlasnie ogladam reklame forda focusa. Ktory sam parkuje w ciasnych miejscach. Jejciuniu, ile bym dala za takiego wspomagacza parkowania, bo tak to zawsze szukam, gdzie duzo miejsca wolnego dookola i potem lece sto kilometrow do sklepu. Ech. Najwazniejsze, ze uszkodzilam lusterko wjezdzajac do garazu tylko jeden jedyny raz w zyciu, no.
Milego dzionka, kochane:)
izulka710
7 października 2011, 19:10to też sama sobie kupuję...przecież nie będę czekała na nie wiadomo na co??Buziaki:))
Gosiunia31
7 października 2011, 14:02no to pięknie brzusio eksponuj:-) ja też do pewnego momentu byłam w robocie najmłodsza, ale te pięlkne czasy się już dawno u mnie skończyły, buuuu. a ta reklama u nas też leci, już mój młody 5-latek klarował mi, jak to samochód sam jeździ, rozpoznaje znaki drogowe i sam parkuje.... rewelacja, niech mi jeszcze posprząta i ugotuje to biore na niego kredyt do końca życia:-) ja niestety też z pakowaniem ma probloemy, ale to podobno takie kobiece - ale dzięki temu mamy więcej ruchu;-)
karamija77
7 października 2011, 12:32Hehe, ja tak samiutko mam z tym parkowaniem :) Ale fajnie, że już brzuszek widać. Ja kwiaty dostaję jak jest okazja a tak to też nie :(.
majarzena
7 października 2011, 12:29niestety. tylko przy wyjatkowej okazji od meza dostane. Ach Ci mezczyzni. Tyj pomalutku i niech Ci ten brzuszek rosnie:)