Zastanawiam się, czy też tak macie? Ćwiczę prawie codziennie, albo na siłowni, albo aeroby, albo rower... Po prostu energia mnie rozpiera.
Staram się robić czasami dzień przerwy, dać mięśniom szansę na regeneracje. Ale wtedy pakuje dziecko do wózka i z 5 km spacerku musi byc