Ufff, wreszcie spadło. 75,1 kg. Nie mam czasu więcej pisać więc ograniczam się tylko do podawania wagi, ale strasznie mnie to mobilizuje, więc dalej w dół! Wiem że na razie to tylko woda, ale i tak się cieszę że daje radę z dietą i ćwiczeniami.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
austryjaczka1
12 lutego 2013, 11:41gratulacje spadku :) Oby tak dalej ;]