Wstając rano temperatura jest idealna, w ciągu dnia jednak znacząco rośnie. Niestety nie tylko na zewnątrz ale również w mieszkaniu, gdzie jest stojące powietrze. I jak tu w takich warunkach ćwiczyć? Po powrocie z pracy, wchodząc do mieszkania nie mam już ochoty na nic. Jedyny ratunek w wiatraczku, który choć trochę polepsza atmosferę. Z ćwiczeniami nie musi być tak źle, ponieważ zawsze można wyjść na zewnątrz, gdzie pomimo wysokiej temperatury mimo wszystko jest przyjemniej niż w mieszkaniu. Z ruchu na świeżym powietrzu preferuję rower - nawet w takie upały jak dzisiaj. A Wy jakie aktywności preferujecie przy takiej pogodzie?
A co z trzymaniem się diety? Pokusa zjedzenia loda (ewentualnie sorbet - wersja mniej kaloryczna) jest ogromna. A zimne piwo z przyjaciółmi.... Mmmm.... W dzisiejszą pogodę - tylko o tym marzę. Wiem, wiem alkohol jest wrogiem dobrego, ale jedno zimne piwo dla ochłody - przyjemność. A może macie lepsze pomysły na ochłodzenie się po aktywności fizycznej?
asia671967
3 lipca 2015, 20:31Hej hej dziewczyny, mam dzis taki sadny dzien. Ale milo , ze ciagle trwacie
emigako
3 lipca 2015, 19:06Miałam dziś nie ćwiczyć, bo gorąco, bo piątek, bo piwo się chłodzi ;). Ale stwierdziłam że bardziej gorąco mi nie będzie niż zazwyczaj jak ćwiczę, no i jak mam wypić to piwko to trzeba troszkę spalić kalorii na zapas :). W niedzielę zamierzam pobiegać. A lody czasem się przydarzą ( raz na tydzień albo na dwa ) ale takie naprawdę dobrej jakości, jedna gałka wystarczy. Na szczęście nie przepadam za lodami paczkowanymi.