Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozliczenie dzień #4


Hmm.... Tak siedzę przed czystym polem do wpisania tekstu i nie wiem co napisać. Nie jest mi wstyd, nie czuję aby mój honor i duma ucierpiały. Jest wręcz odwrotnie! Jest cudownie! 

Ćwiczenia realizuję wzorcowo! Wracając z pracy nie mogę się doczekać kiedy tylko dotrę na mieszkanie, włączę komputer, zmienię strój na sportowy, włączę płytę i zacznę ćwiczyć. Przyznam się Wam, że po 3 dniach ćwiczeń czuję taki przypływ energii, że aż mnie rozpiera :D Może i na mój pozytywny nastrój wpływa też pogoda. Jest tak pięknie na zewnątrz, że nie chce się siedzieć w pracy ;/ Nie wiem, czy zauważyłyście, ale dzień też jest już dłuższy :D Same pozytywne myśli w głowie  :D Uśmiech od ucha do ucha :D

Czasami ludzie się dziwnie na mnie patrzą na ulicy, ale to nic :D Uśmiechy rozdaję wszystkim naokoło :)

Życzę i Wam tyle pozytywnej energii, ile jest we mnie, a nawet więcej :) Uśmiechajmy się do siebie nawzajem :)

  • natlas1105

    natlas1105

    15 stycznia 2015, 23:47

    No właśnie widzę Agatka jak pniesz się w rankingu wyzwania :) Bardzo mnie to cieszy, bo oznacza, że nie tylko na mnie to działa, no serce roście :))))) Trzymam dalej kciuki :)

  • emigako

    emigako

    15 stycznia 2015, 22:46

    Świetnie ! Doskonale znam ten stan :). Dziś też zauważyłam że jakby dłużej było jaśniej. Nawet się nie obejrzymy jak powita nas wiosna :).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.