Ponad 3 miesiące nie miałam żadnego problemu z trzymaniem diety, a dziś... O MÓJ BOŻE!!
Zjadłam 1400 kcal, tj. prawie 2 razy tyle, co zjadam zwykle! Pogrążył mnie rogal marciński - nie mogłam się powstrzymać, uwielbiam je a święto tuż-tuż! Ponad 540 kcal w tym cudzie, a ja wrąbałam bez wyrzutów sumienia zanim wpisałam go do aplikacji... A potem cały dzień myślenia, wyrzucania sobie, jedna wielka ochota na sprowokowanie wymiotów!
Najgorszy dzień na diecie ever! Nawet w lustro ciężko mi spojrzeć, bo czuję się jakbym była ze dwa razy grubsza przez to obżarstwo!