Kolejny kilogram poleciał. Czuję się o wiele lepiej, zwłaszcza psychicznie :)
Jeszcze zanim zaczęłam dietę, postanowiłam poddać swój organizm oczyszczaniu - nie tylko ze względu na nadprogramowe kilogramy. Mam małe marzenie, że po takim procesie poprawi się także stan mojej cery, paznokci... Że ogólnie poczuję się lepiej.
Co do diety, od wczoraj nie czuję w ogóle głodu! Ubogie śniadanie zjadam na dwie raty, obiad idzie mi jeszcze gorzej... Ciężko mi dociągnąć nawet do tych 1000kcal. Może to od gorączki, jaka panuje na dworze, może żołądek zaczął mi się zmniejszać... Nie wiem. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu i czy przełoży się na kilogramy :)