Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi...


Oj długo się zastanawiałam nad zarejestrowaniem tutaj. Nie mówiąc już o wzięciu się za siebie. Byłam w kilku miejscach zajmujących się tematem wagi. Jednak nie przekonały mnie osoby, które tam pracowały. Zabrakło chyba tej "chemii" i nie przekonały mnie do siebie i swojej filozofii. A później trafiłam na Vitalię. Po długich tygodniach zastanawiania się, postanowiłam spróbować.  Szczególnie po pozytywnych opiniach na różnych forach. Teraz czekam na propozycję dietetyczki i trenera fitness. Od jutra mam zacząć, więc trzymajcie kciuki :)
  • agatag2

    agatag2

    25 maja 2013, 11:32

    Dzięki:) Cały czas coś próbuję zmienić, coś dodać coś ująć. A piszę od jutra, bo wtedy dostaję propozycję diety i ćwiczeń. Mam jednak wrażenie, że to co robiłam do tej pory, przynosiło wręcz odwrotny skutek od zamierzonego.

  • bubunia2408

    bubunia2408

    25 maja 2013, 11:26

    Jestem z toba i nie poddawaj sie! Walcz o to co dla Ciebie najwazniejsze! Osiaganie sukcesow to cos wspanialego,dlatego nie zaczynaj od jutra,od pozniej ,tylko od teraz ogranicz sie prznajmniej z jedna rzecza ktora bys mogla sobie odmowic,dodaj trening kilka minut i co dzien albo tydzien zwiekszaj swoja moc:) Napewno sie uda ja 3mam kciuki:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.