Rozpoczął się wrzesień a wraz z nim wróciłam do pracy w szkole. Nowy plan lekcji i dyżurów na przerwach uniemożliwia mi jedzenie regularnych posiłków. Ale nie zrażam się :) Zrobię wszystko, żeby o zbliżonej porze zjeść co trzeba :)
Może waga nie pokazuje jeszcze jakichś wielkich spadków, ale samopoczucie mam o wiele lepsze niż ważąc te 4,6 kg więcej. Poza tym osoby, które dawno mnie nie widziały też mówią, że wyszczuplałam. I mój pasek w spodniach już na 3 dziurkę zapinam :)
Kończę, sobotę trzeba wykorzystać na porządki :)
dreamshape
6 września 2014, 08:46Ja niestety pracuję na 2 zmiany i tez nie mam jak jeść regularnych posiłków. Mam na rano (czytaj 6 rano), to sniadanie jem juz o 5, a mając na godzinę 14 jem o 10. Jest różnica i to duża. Trzymam za Ciebie kciuki i proszę o wsparcie, pomoc, motywację :) Sama nie dam rady.