Ucieszyłam się, że waga pokazała równiutkie 79.0 i na tym koniec. Obowiązki w pracy, obowiązki w domu, brak czasu wyłącznie dla siebie, szybkie jedzenie, niepamięć o ćwiczeniach... Zapuściłam się. Ale nie na długo! Klaudia dała mi kopa
Otóż Klaudia napisała mi wiadomość na priv i jesteśmy na etapie poznawania się bliżej. Mamy podobną sytuację wagową / wzrostową oraz podobne problemy z odchudzaniem. Będziemy się wzajemnie motywować na priv, a jak będzie coś ciekawego - napiszę o tym w pamiętniku
Jutro obmyślę dokładny plan działania - menu i zestawy ćwiczeń, w piątek reset, a od soboty już samo zdrowie.
Klaudia, pozdrawiam!
WielkieZmiany
29 stycznia 2014, 13:08Dopiero teraz przeczytałam Twój wpis. Damy radę dieta jest, fitness od poniedziałku :) A jak Ci braknie motywacji to służę kopem ;) I oczekuję w rewanżu tego samego
Lojra8412
22 stycznia 2014, 22:44Witam :) Dziekuje za miłe słowa :) Twój pamiętnik jest bardzo ciekawy i przyjemnie sie go czyta :) Widać ze jest w tobie dużo optymizmu i chęci do działania wiec zatem nie wypada nic innego jak życzyć ci zaskakujących rezultatów :)