mój licznik mi mowi, zrobiłam dziś ok 7 tyś kroków;)możliwe ehhehh czyli troch chodzę jak by nie było. I fajny gadżecik, pewnie nie wskazuje idealnie wiadomo nie za tą cene;) ale trochę przyjemności mi sprawia i motywuje wiec cel spelnia, a jakies cyferki do tego pokazuje to jest git
A co dzis było?
I płatki żytnie, otręby orkiszowe, zarodki, orzechów laskowych 6 i 2 lyzki biedronkowego musli, zalane mlekiem
II pęczak, mielone bez_panierowa na patelni grillowej , surówka z marchwki selera koperku i oliwy
III jabłko
IV cos ala hambuger- złozone 2 kromki chleba pytlowego + ogórek + kotlet mielony ten obiadowy, trochę sie rozwalalo, ale spoko, zle nie było;)
i wystarczy na dziś jedzenia, jeszcze nowe ksiązki czas zaczac, nie nie jestem uzależniona od książek, ale jeszcze tylko jeden rozdział;)))
Invisible2
18 lipca 2013, 20:59Oooo fajnie, też myslałam, aby zakupić licznik kroków ;>