Na śniadanko dziś jogurt + pare łyżk musli , na drugie 4 kanapki z czego na dwóch kawałek masła- z wędliną i keczupem.
i słonecznik na razie garście;)
Obiad makaron z mięsem mielonym w sosie warzywnym, na kolacje będzie serek wiejski albo 1/2 puszki szprotki pomidorach z tym serem.
Znowu zaczytuję się w powieściach E.Zoli, uwielbiam u niego ten realizm do bólu;)
kalorie spalone : ok 50 ;) dobrze się zaczyna za chwile spacerek więc znowu coś sie spali
Nie dam sie musze(chce chce chce chce chce) zejśc poniżej 60kg w dwa tygodnie. (teraz bedzie więcej bo @ ale postaram się tym razem nie zepsuc zachciankami...(to nieduzo nie dużo niedużo no!!!!) A mojego faceta ma szlag trafić jak mnie zobaczy- taki mam plan i równocześnie taką motywacje. Musi się udać!
Martynka155
22 kwietnia 2013, 10:31No pewnie,że się uda! Co ma się nie udać?! Tym bardziej, że masz dużą motywację.