Na śniadanko- placek 2szt z jajka mleka i 2 łyzek musli (lidlowe, mało cukrowe znczy )+ łyżka otrąb i parę sztuk zurawiny. Rzadko jadam na słodko- al to fajne jest. Pierwszy sobie posmarowałam powidłem sliwkowym drugi już był pusty. Generalnie zapisuje do po pomysłów z serii warto od czasu wykonać.
Za oknem biało i zimno:)
II śniadanie 2 nalesniki z twarogiem i truskawkami
obiad: serce dzikie w sosie z dodatkiem cebuli i curry ( tu łyzka oleju)+ poł szklanki kaszy pęczak + miseczka z buraczkami. Ogólnie spoko- na kolacje nie wiem. Ogolnie adosna wena angielska trwa- i jest gut. cody ( w gorę zaaliczone ufff;) jeszcze spacerek. COs mam wrażenie że sie rozleniwiłam ostatnio i musze nou nabrac tempa;) wtdy kg będą leciec;) w dól rzecz jasna, 59, 90kg chce zobaczyć znowu na wadze czy ja mam duze wymagania czy za mało sie staram.
i jeszcze 10 minut steperka;)