Wczoraj zapisałam się do szkoły rodzenia. Bezpłatne spotkania 1x w tygodniu trwające 2 godziny. Lekcje prowadzone są przez Panią położną - nota bene - super szaloną babeczkę. Dodatkowo przychodzą tam inne osoby z odrębnymi tematami (wczoraj była facetka promująca Polski Bank Komórek Macierzystych). Niestety musiałam iść bez małża, bo biedak akurat miał wizytę u dentysty, którą ledwo przeżył
Jeśli chodzi o ciąże, to wszystko gra i buczy. Młody wiruje w brzuchu jak szalony i kopie co raz mocniej :) Wagowo też robi się ciekawie, obecnie 62 kg rano Aktualne porównanie wygląda tak:
cancri
26 sierpnia 2016, 12:17pięknie wyglądasz! ;-) Ja szkołę rodzenia dobrze wspominam, naprawdę dużo się nauczyłam i dowiedziałam ;-)
Mandaryneczka
26 sierpnia 2016, 12:00super wygladasz:)
Laydee87
26 sierpnia 2016, 10:37pięknie wyglądasz, idzie tylko w brzuszek i biust także tam gdzie powinno :) urodzisz to zaraz stracisz cały nadbagaż :)
panacottaa
26 sierpnia 2016, 10:09hej spokojnie, jestes szczuplutka! dzidzius rosnie i masz prawo wazysz wiecej, nie przejmuj sie tym teraz :)
Miklara
26 sierpnia 2016, 09:42Nadal wyglądasz jak laska :) nie się wagą nie przejmuj, urodzisz bobasa i schudniesz :)