Witam was ;*
Dziś byłam u mamy w pracy więc bilans będzie trochę ciężki. Dziś mama chciała zrobić gofry ale namówiłam ją żeby nie robiła więc nie robi. Jutro jadę z mamą na zakupy i kupimy melona, łososia jakieś warzywka. ;P. Poćwiczę sobie zaraz bo przed chwilą zjadłam kolację (około 15 min temu).
Mój bilans ;
Śniadanie ;
musli z mlekiem - 115 kcal + 60
Kromka chleba razowego z sałatą, pomidorem, rzodkiewką i serem - 85 kcal
II śniadanie ;
jabłko - 69 kcal
2 małe bagietki - 217+217
Obiad ;
2 kanapki chleba razowego - 85+85
chipsy błonnikowe - 250 kcal
Podwieczorek ;
brzoskwinia - 39 kcal
suche musli - 114
Kolacja-
serek homogenizowany - 160 kcl
bułka kasjerka z sałatą, jakiem, rzodkiewką, serek typu alemetta - 235 kcal
pół jajka na twardo -46 kcal\
razem - 1777 kcal
Jeszcze więcej od wczoraj, jestem chyba zadowolona. A czy taki mój bilans jest dobry ?
motywacje ;*
Pozdrawiam ;*
believeinyourselfff
2 lipca 2013, 21:01bardzo dobry ; )
dwutlenekwegla
2 lipca 2013, 20:32Jasne, bo po co się głodzić? Tylko ja bym te bagietki usunęła ;D albo zredukowała do jednej ;P