Plan był prosty. Będziemy u mamy w weekend zabiorę swój rower bo najwyższy czas wprowadzić jakąś aktywność fizyczną w to monotonne życie pracującej Matki Polki. Plan był dobry tylko niestety z wiekiem pamięć szwankuje... Rower został u mamy bo mam sklerozę :P ale to nic! Planujemy wizytę u niej w lany poniedziałek to może wtedy uda mi się plan zrealizować w 100%
Dodatkowo mam ambitny plan jeżdżenia do pracy właśnie rowerem, w końcu co to jest 9 km w jedna stronę! Przemek zawoziłby i odbierał wtedy małą z przedszkola. A ja pedałując pozbyłabym się kilku kilogramów.... :))))
renata96
27 marca 2015, 18:07Świetny pomysł popieram jazda rowerkiem do pracy wyjdzie Ci tylko na dobre.
asiul123
23 marca 2015, 13:14Fajny plan z tym dojeżdżaniem rowerem do pracy, na pewno po drodze zgubiłabyś parę kilo;)
fiterka
23 marca 2015, 09:55mnie też juz nosi żeby rowerek podszykowac po zimie !!Buziaki i przyejemnego poniedziałku zyczę!
Aga77pl
23 marca 2015, 12:20Dziękuję i wzajemnie :))))