Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pływamy
11 czerwca 2013
Hej u nas leje drogę mamy zalaną więc mój mąż idąc z pracy musiał przebierać buty na gumowce które mu zaniosłam. Coraz bardziej martwi mnie ta pogoda bo mieszkamy blisko rzeki. Jutro bez kaloszy nie przejdę z dziećmi dziś też zaniosłam córze kalosze do szkoły a tam mają na zewnątrz takie schody że zjechałam i potłukłam całą nogę łącznie z tym chorym kolanem. Dietkowo ok obiad był rosół z makaronem podwieczorek galaretka z truskawkami kolacja serek i wafel ryżowy i mała bułka grahamka. Mam zamiar się tego trzymać czyli diety oby się pogoda poprawiła bo mała jedzie na zieloną szkołę do Łeby.
Sylwunia54
11 czerwca 2013, 21:32U mnie też mokro i zimno.. Na dodatek nie mamy jeszcze przed domem kostki brukowej i np jutro jak będzie nawet ciepło to nie dam rady wózka wyprowadzić bo grozi mi podtopienie :// Ehh każdy ma chyba dosyć takiej pogody :(( Pozdrawiam cieplutko :**
Karampuk
11 czerwca 2013, 21:10oj współczuję, oby juz przestało i woda zaczęła opadać
ulotna2013
11 czerwca 2013, 20:05Chyba każdy już ma dość tej pogody :( powodzenia
kontrasputnik
11 czerwca 2013, 19:39Ja na szczęście mieszkam w miejscu bezrzecznym:). Trzymajcie się tam.