Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela
24 marca 2013
Właśnie skończyłam ćwiczenia próbowałam ćwiczyć z Martą i zumbę ale mi nie wychodzi dopóki nie złapie lepszej formy zostaję przy mel b. Wiecie co mam jeszcze jeden powód żeby schudnąć po przeglądzie szafy znalazłam prezent imieninowy od bratowej cudny gorset niestety nie mieszczę się w niego. Postanowiłam że to będzie moja dodatkowa motywacja. Wracam do jedzenia śniadań rano w domu a nie dopiero w pracy podejrzewam że przez to że jem później śniadanie ciężej mi spada waga, Więc wracam do 5 posiłków dziennie i liczenia kalorii.Gorące uściski dla was wszystkich w ten mroźny wieczór .
Karampuk
24 marca 2013, 21:01o taka motywacja jest super