Jak zawsze cieszą mnie święta tak te już nie bardzo.Robię dobrą minę ze względu na dzieciaki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Karampuk
22 marca 2013, 08:53zimo spadaj!!!
larnaka
21 marca 2013, 21:34wiem o czym mówisz. ja razem z mężem zajmujemy się branżą budowlaną. nam się już zaczęło ruszać, powoli ale jednak. wiem jak to jest patrzeć za okno z nadzieją że nie zobaczysz śniegu. ważne abyście mieli do siebie wiele wyrozumiałości z mężem, bo w takiej sytuacji o awanturę nie trudno.On pewnie bardzo chciałby iść do pracy i to nie jego wina że go nie biorą.Pamiętaj, już z górki.
Aga1288
21 marca 2013, 20:58No mój już od listopada w domu niestety liczyłam że nie długo pójdzie do pracy:( Niestety oszczędności topnieją a moja pensja to bez szału.
motylek278
21 marca 2013, 20:52Współczuje...jak mawiała moja babcia"chłop w chałupie to jak wrzód na du....e":)))