Witajcie Drogie Dziewuszki :)
U mnie za wiele zmian nie ma po za jedna, dosc konkretna...jestem juz duzo spokojniejsza :) Przez ostatnie 2 tygodnie bylam klebkiem nerwow bo czekala Nas Komunia Sw Dominika naszego syna. Tyle przygotowan, bo w domu, tyle sprzatania co nie miara.... grunt ,ze wszystko bylo w najlepszym porzadku :)))
Wczoraj konczylam porzadki prasowaniem.... a dzis z lozka nie wychodze....tak mi w nim dzis dobrze :)
Wrzuce kilka fotek z przyjecia....
na Wadze 67 :))) za miesiac planuje ponownie stanac i ujrzec 63 :) zobaczymy czy damy rady, bo na komunie doslownie jadlam wszystko :))))
za miesiac a dokladnie 20 czerwca idziemy z Damianem i dziecmi na weselicho ,wiec wybawimy sie za caly rok, tak przynajmniej mam w planach ...jak bedzie sie okaze :)))
younique
13 maja 2015, 15:12śliczne zdjęcia! powodzenia w dalszej walce z kilogramami :)))