Będę zawsze zaczynać od tego, co jadłam dnia poprzedniego. A więc było 5 posiłków , w max odstępach czasu- 4 godziny. Na śniadanie standardowo activia 125g plus otręby granulowane z żurawiną 2 łyżki i jedna kawa rozpuszczalna z kofeiną w ciągu dnia. Wcześniej piłam tylko inke ,ale przy moim 2- miesięcznym synku muszę być cały dzień na chodzie. II śniadanie banan i kawka inka z 43 % błonnikiem, przekąska parówczka wieprzowa hot- dogowa ze szklanką soku marchwiowo-bananowego. Obiad to jakieś 50 g mięsa mielonego , 5 dag sera żółtego i znowu inka, tym razem zwykła i kolacja po treningu 1,5 godz jogurt danone ale owoc i jabłuszko plus szklanka rumianku. Polecam wszelkie zioła i kawe zbożową, bardzo reguluje wypróznianie i sprawę z zaparciami. Ja osobiście pije między posiłkami wode i rumianek w sumie wszystkich napojów bedzię z 2 l. Wczoraj poświęciłam ok godz na ćwiczenia z Chodakowską i 1,5 na fitness więc spalanie kcalorii napewno postępuje, pytanie kiedy będą pierwsze efekty. Powiem szczerze , że poprzez długi zastój moich mięśni przez ciąże, teraz po treningach zaczynam odczuwać mięśnie , o których dawno zapomniałam, męczące strasznie ale warte...ja po wszystkim jestem szczęśliwa ,że waga spada, za tydz wskakuje na wagę , już nie mogę się doczekać efektów.
Zjedzonych kcalorii ok 1100, spalonych na fitness min 300