Mija kolejny dzień nowego życia....dobrze mi z tym nie powiem, płasko się jakoś wkoło zrobiło nawet ta waga mnie już tak nie wkurza.....planowanie posiłków weszło mi w krew. w czwartek idę do szpitala załatać siatkówkę więc ćwiczenia odpadną dieta pozostanie choć przyznam trochę boje się świąt bo ciasta to moja największa zguba....:) miłego dnia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Slicznaaaa
27 marca 2013, 10:40Moja zguba to chyba niestety lenistwo do ćwiczeń, każdy ma swoje słabości :)
KPe007
26 marca 2013, 09:36mnie tez juz waga nie denerwuje jak kiedys:-) powodzenia