Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Safe.


Sobota na siłowni, jest taka inna. Ostatnio w ogóle przestają mi się podobać weekendy, a lubię jedynie wolne dni robocze. W weekend nagle zaburza się cala monotonia, zmienia się atmosfera, ludzie są inni. To samo czuję na siłowni. Jednak rzucając te myśli na bok skupiłam się na ćwiczeniach, głównie na spalaniu. Poszło świetnie, pot się lał, a na koniec i tak do sauny poszłam. 

Myślę, że mam już swoje dwa miejsca na ziemii. ; ) I jedno poza tymi ulubione.

  • RudaMo

    RudaMo

    20 października 2013, 21:51

    ja dalam jednego banana sredniej wielkosci, 6 lyzek pl.owsianych, 7 ususzonych zurawin, 2 suszone morele :)) piec w 180 st ok 20 min

  • RudaMo

    RudaMo

    20 października 2013, 18:32

    i jednym z nich ejst silownia?:)

  • Nieidealna.

    Nieidealna.

    20 października 2013, 10:53

    No weekendy są nieogarnięte, ale czemu tak jest.. ;o

  • Daanger.Green

    Daanger.Green

    19 października 2013, 20:57

    Mam podobnie.. W tygodniu jakoś łatwiej mi się ogarnąć i trzymać planu i ćwiczyć.. a weekendy są takie nieogranięte xd

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    19 października 2013, 20:54

    Pewnie jest więcej ludzi i innych to fakt:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.