Tydzień! Hello. Dzisiejszy dzień mimo, że jeszcze nie dotrwał końca to i tak uznaję, za nieco lepszy od wczorajszego. Czyli do przodu! <3 Urodziny siostry udane. Drink i dwa shoty kamikadze. Kolejna lekcja za mną, dowiedziałam sie trochę o kaloryczności drinków, co uważam, za bardzo przydatne, gdyż z piwa rezygnuje. Najlepszym wyborem jest /z tego co wyczytałam/ inwestowanie w czyste alkohole, jak wishy, wódka, gin etc z lodem. Nie są mieszane z żadnymi sokami, syropami więc są mniej kaloryczne, poza tym są mocne więc wolniej je pijemy i nie potrzebujemy tak dużo, żeby złapać stan! Dziś na siłowni lepiej, więcej się pomęczyłam niż wczoraj więc mój sukces. Jedzeniowo jest okej, mimo, że małe ciągnoty mam..
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MissSweet16
19 września 2013, 00:00jejku, a ja się tak boję mojej osiemnastki... podjęłm już decyzję że z niczego nie będę rezygnowała, ale boję się, że dzień później, dwa, trzy będę dalej sobie odpuszczała :/:/:/ a Tobie dobrze idzie! :)
fadeaway
18 września 2013, 17:52Dobrze, że nie dałaś się ponieść na urodzinach i w miarę wytrwałaś :D nie poddajemy się kochana :*