Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Dołuje się :(
1 lutego 2012
Dzisiaj już środa, a waga ani drgnie. Od soboty nieubyło mnie nawet 100g :( Dietę przestrzegam jak należy, ćwiczę i nic. Jestem po @ więc o zastoju wody nie ma mowy. Nie wiem co jest grane. Może zrezygnować z kawy i pić same herbaty? Już sama nie wiem. :(
może to po ćwiczeniach mięśnie twardnieją i dlatego waga nie spada Pomyśl może obwody zmniejszają się POZDRAWIAM NIE ŁAM SIĘ
polishpsycho32
1 lutego 2012, 12:46
hm ........ponoc kawa na diecie nie jest wskazana............ewentualnie jedna gorzka........ale przyczyn zastoju moze byc tysiac.......moze za malo ruchu?
MONIKA19791979
1 lutego 2012, 13:41może to po ćwiczeniach mięśnie twardnieją i dlatego waga nie spada Pomyśl może obwody zmniejszają się POZDRAWIAM NIE ŁAM SIĘ
polishpsycho32
1 lutego 2012, 12:46hm ........ponoc kawa na diecie nie jest wskazana............ewentualnie jedna gorzka........ale przyczyn zastoju moze byc tysiac.......moze za malo ruchu?
Adia148
1 lutego 2012, 10:58Dietkę mam ustaloną przez dietetyka vitalii. Dziennie ok 1500 kcal.
1985natalia2
1 lutego 2012, 10:14Wypisuj tutaj co jesz, może gdzieś robisz błąd to ci pomożemy i zacznij liczyć kalorie:)
Klaudia121444
1 lutego 2012, 10:04nie martw się wkońcu będzie spadac