Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny mały kroczek osiągnięty.
13 listopada 2011
I znowu się udało! Planowana waga na sobotę miała być 71,5kg, a tu proszę 71,1 kg!!! Jestem bardzo zadowolona. Wykupienie diety i ćwiczeń to był strzał w dziesiątkę. Ćwiczenia dodatkowo napędzają spalanie. Bez tego tak szybko waga by nie spadała. Jestem bardzo dobrej myśli. Później znowu napiszę, ale teraz biegnę do kościółka podziękować Panu Bogu, że córcia zdrowieje.
Alexi1231
13 listopada 2011, 10:23powodzenia :)