Jutro kolejne pomiary, ale szczerze mówiąc na sensację nie liczę. Dzisiaj dostałam okres, spóźnił się chyba z 10 dni. Bruch mam jak balon i wogóle nabrałam wody jak nie wiem. Dzisiaj kolejny dzień ABS i Legs. Te ćwiczenia to mnie wykańczają :), jak kończę to normalnie jestem zziajana :) haha. Oby do przodu.