Wlasnie mijaja 2 tygodnie na diecie. Postepy sa. Ale najwazniejsze, ze w glowie cos mi sie przestawilo. Naprawde mozna jesc smacznie i zdrowo i ... chudnac. Dobrze, bo nie chodzi mi o to, zeby glodujac zrzucic pare kilo, a potem wrocic do starych nawykow. Trzeba zmienic sposob odzywiania na stale!
Chyba dojrzalem do takiej rewolucji w zyciu.
punkowy.potwor
15 października 2014, 14:23No wlasnie. Mam wrazenie ze do rewolucji w naszych kilogramach jest po prostu potrzebna rewolucja w mysleniu. :) jak juz te 2 tygodnie wytrzymales to teraz bedzie tylko lepiej :)